Bajki – przyjaciel czy wróg rodziców

przez j

Zapewne znajdą się DyleMadki, które powiedzą, że znają odpowiedź na to pytanie w 100%. Że zło w czystej postaci, że po co i na co. Że zaburza wszystko itd. I jak we wszystkim ziarno prawdy w tym jest, tylko czy to tak jednoznacznie można określić.

Jedna strona medalu mówi o tym, że rodzic też człowiek i kawę ciepłą chciałby wypić. Oczywiście, że tak jest, ale kawę można wypić też w towarzystwie dziecka.


Bajki szczególnie te z morałem są fajnym rozwiązaniem. Pokazują różne aspekty życia, wspominają jak się zachować w poszczególnych, często trudnych, sytuacjach. A jak wiemy dzieci najwięcej uczą się przez naśladownictwo.

I tak możemy pokazać maluchom jak dobrze radzić sobie z emocjami, jak rozwiązywać problemy rozmową. Można skorzystać z bajki dla umocnienia swoich słów. To my przekazujemy naszym dzieciom najwięcej, ale możemy się wspomóc bajką. Dodatkowo można podkreślić pewnych aspektów życia np. ekologia, przyjaźń wykorzystując do tego bohaterów bajek, gdyż Ci mają ogromny wpływ na nasze dzieci. Oczywiście nie za każdym razem musi być to materiał wideo, możemy się wspomagać książeczkami. Ale dobrze wiemy, bo sami tacy jesteśmy, że obraz do nas mówi.

Czasami jednak zbyt duża ilość bajek lub ich niedostosowanie do wieku może spowodować problemy emocjonalne, przebodźcowanie, problemy psychosomatyczne. Jeśli takowe zauważasz przeanalizuj cały dzień swojego dziecka i pomyśl czy czasem nie jest tych bajek, filmów i innych materiałów video za dużo, i nie trzeba by było czegoś zmienić. Może poświęć dziecku więcej czasu i wysłuchaj go, pobaw się. To będzie dla niego najbardziej wartościowe.
To o czym należy pamiętać to to, aby nie przekraczać wyznaczonego czasu przeznaczonego na bajki. Zbyt duża ilość czasu przed komputerem/ smartfonem/ telewizorem może mieć negatywny wpływ na emocje dzieci, rozwój ogólny czy też poszczególnych aspektów takich jak mowa na przykład.

Czy puszczanie dzieciom bajek czyni nas złymi rodzicami? Nie!!! Absolutnie nie.  Jeśli poświęcasz dużo czasu na zabawę z dzieckiem, rozmowę i wspierasz jego rozwój to przysłowiowe pół godziny bajki, żebyś w spokoju wypiła kawę albo po prostu poleżała nie spowoduje, że jesteś nic nie warta!

Istotne jest, aby kontrolować czas i treści bajek. Tłumaczyć jeśli tego wymaga sytuacja. Reagować jeśli coś wymaga naszej reakcji. Jeśli jeszcze wybierzesz bajki edukacyjne, w innym języku to uwierz nie stanie się Twojemu dziecku krzywda.

Jak jest u Was? Nadużywacie bajek? Jak często macie włączony telewizor? A może macie rytuał z tym związany?!

Podzielcie się z nami swoimi przemyśleniami:)

A teraz… Keep Calm and Carry On:)

You may also like

Napisz komentarz