Nauczyciele języków obcych czasami rwą włosy z głowy, prześcigają się w pomysłach – co zrobić, żeby zajęcia uatrakcyjnić dla dzieciaków, szczególnie jeśli chodzi o młodzież w wieku nastoletnim, zahaczającym o pełnoletność.
I tak zwykły listening (słuchanie) nie musi być już takie nudne, czemu do klasy nie wpuścić trochę muzyki? Przecież od etapu edukacyjnego przedszkolnego edukacja muzyczna spełnia ważną rolę. Poza tym co nasza młodzież robi – jadąc samochodem, tramwajem, autobusem, idąc ulicą, spotykając się ze znajomymi, idąc na imprezę itd – no właśnie !!! SŁUCHA MUZYKI.
Oczywiście, nie mówię tu o ciągłym tylko słuchaniu muzyki, ale o sporadycznym wprowadzeniu ćwiczeń z wykorzystaniem piosenek angielskich. Jest tyle utworów w języku angielskim – można to wykorzystać ze względu na język – dobrze, żeby młodzież wiedziała co słucha, rozumiała teksty – ze względu na aspekt wychowawczy – my nauczyciele mamy też czasem wpływ na ich gusta muzyczne – niech wiedzą, że są inne rodzaje muzyki różniące się od jakiegoś szarpidruta, nie chodzi mi tu o prawdziwy rock:) I przede wszystkim jest to forma nagrody dla uczniów, bo muzyka to jest coś co ich interesuje. Co więcej, możemy do tego dołączyć treści kulturowe:)
Co ja robię? Mianowicie zazwyczaj wybieram piosenki klasyczne – znane zespoły, stare przeboje, popularne piosenki, tekst weryfikuję, aby nie znalazły się w nim wyrażenia tak zwane niedyplomatyczne/niecenzuralne etc. Następnie przerabiam tekst na ćwiczenie z uzupełnianiem luk. Czyli wycinam poszczególne słowa. Z częstotliwością dopasowaną do poziomu grupy. Jeśli mamy do czynienia z dzieciakami na poziomie A2, to alternatywą jest podanie wyciętych wyrażeń w formie tabelki, tylko do dopasowania, gdzie powinny się znaleźć w tekście.
Słuchamy dany utwór dwa razy, jeśli jest konieczność słuchania ponownie, to za trzecim razem po każdej luce zatrzymuję muzykę, aby uzupełnić lukę. Oczywiście, skupiamy też część czasu na tłumaczeniu wyrażeń czy nawet całego tekstu.
Dobrym momentem na wprowadzenie takiego ćwiczenia są różne święta – i wybrana wg święta piosenka. Np. w Święta Bożego Narodzenia wybieramy kolędy.
Oto wzór:
Piosenka Stanisława Soyki
LOVE IS CRAZY
we are ___________________ day by day
moments that were _________________ for us
______________ down, the star in _______________
join our ________________ and _______________ our words
________________ pockets, _________________ heart
and sometimes a little _______________-
our ________________ is like a rock
lalalala love is crazy
we don’t _____________ to talk about it
see the ______________ is shining brightly
and before it turns into the ______________- sun
_____________ could happen baby
love is crazy
as we _______________, we are waving
knowing _____________ of the future
we are ____________, we don’t ______________
we are ____________________, never burning
have no fear, no ___________________
no more ___________________, no more tears
our _______________ is like a rock
lalalala love is crazy
we don’t _________________ to talk about it
see the ________________ is shining brightly
and before it turns into the __________________________ sun
_____________________ could happen baby
love is crazy
we are ________________ from my _______________________
cars and _____________ hurried by
___________________ run into the city
it __________________ on and on and on
night is _______________, smiling down the ______________ in heaven _____________ you touches me
love is crazy
we don’t ____________ to talk about it
see the ______________ is shining brightly
and before it turns into the ____________________ sun
______________ could happen baby
love is crazy.
I jak Wam się podoba taki pomysł? Robicie tak w swoich klasach? A może mieliście takie zajęcia jako uczniowie?
A teraz… Keep Calm and Carry On 🙂
2 komentarze
Sa nauczyciele, nie zaprzecze 😉
Pomysl bajka, tylko jak tu wygenerowac ciut nadprogramowego czasu, ktory mozna wykorzystac na tego typu relaks, kiedy po raz setny musisz tlumaczyc to co bylo 5 lekcji temu?? Ale kto wie, moze gdzies pprzed wakacjami, zeby odsapnac po calym roku „ciezkiej” pracy…. 😉
Pomyślę, o bajkach i innych materiałach video:) Ale to daj mi chwilę;) Co do czasu, hmmm, w tym aspekcie nie mam zbyt dużego pola do popisu:)