Wszyscy rodzice znają to uczucie, kiedy martwią się, że ich słodkie dziecko jest chore, nie chce jeść co może być też efektem choroby. A jak wiemy dostarczanie wszystkich koniecznych witamin i składników odżywczych jest tak ważne, jeśli brzuszek malucha jest szczęśliwy i zdrowy tym szybciej pokona przeziębienia i inne choroby.
Mamy aktualnie jesienną aurę, kto z Was nie zdejmował mokrych kaloszy i nie wylewał z nich kałuży wody? Kto z Was nie miał już kataru? No właśnie….
I tutaj przychodzi coś takiego jak Nestle Resource Junior.
Producent mówi nam, że jest to produkt dietetyczny wskazany dla dzieci przy chorobie, braku apetytu czy dla niejadków. Zawiera sporą ilość witamin i składników mineralnych. Dostępny jest w dwóch wariantach: proszek lub napój. Preparat w proszku o smaku waniliowym, napoje: wanilia, czekolada i truskawka.
Muszę być jednak obiektywna – zawiera ten produkt słodziki inne niż cukier, zatem w systematycznym spożywaniu nie podałabym tego Julce. Natomiast od czasu do czasu jest ok. Poza tym ustalmy jest to produkt, który użyłabym w sytuacji koniecznej, na przykład brak przyjmowania posiłków w czasie choroby.
Udało nam się przetestować proszek do przygotowania napoju, nadający się jako dodatek do różnych potrwa (zup, naleśników czy innych koktajli).
Smak waniliowy – całkiem smaczny. Urozmaica smak potraw, nam w szczególności przypadł do gustu w koktajlach. Konsystencji potraw nie zmienia. Co ważne, produkt jest zapakowany w puszkę, tak jak mleka modyfikowane firmy Nestle, zawiera puszka miarkę, która ułatwia odmierzanie właściwej ilości produktu.
Moja ocena: 4/5 właśnie przez te słodziki. Koszt to ok 36 zł za 400 g puszkę proszku lub ok. 132 zł za 24 buteleczki gotowego preparatu.
Post przy współpracy z: trnd.com.pl