Przyszła kolej na warzywo kapuściane tak zapomniane w naszej Polsce, zazwyczaj wykorzystywane do dekoracji półmisków, a mało kto z nas wie ile dobra w sobie kryje. Warzywo z rodziny kapuścianej czyli jarmuż, zanany od średniowiecza i do końca tamtej epoki jedno z najpopularniejszych warzyw.
Jarmuż ma wiele odmian kolorystycznych, natomiast jedno wspólne to bogate wnętrze i sposób przyrządzenia.
Żeby nie stracić najlepszych substancji z warzywa, powinno się je przyrządzić podobnie jak brokuł. Najlepiej na parze 3-4 minut. Natomiast najczęściej podawane jest tak jak szpinak. I wtedy najsmaczniejsze.
Co ma w sobie?
- przeciwutleniacze
- witaminy K, C, A
- karotenoidy
- sulforafan
- wapń
- żelazo
- potas
- magnez
- fosfor
- sód
- cynk
- tiamnia
- ryboflawina
- niacyna
Co nam daje?
- ma właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające
- działa przeciwnowotworowo
- hamuje zły cholesterol i działa przeciwko miażdżycy
- chroni przed wrzodami
- obniża ciśnienie, wspomaga układ krwionośny
- wspomaga wytwarzanie krwinek czerwonych
- dzięki zawartości dużej żelaza chroni przed anemią
- dzięki witaminie K – wspomaga krzepnięcie krwi
- dzięki witaminie C – wspomaga oczy
Ale!!!! Uwaga!! Nie nadaje się dla osób cierpiących na choroby tarczycy i problemy z gospodarką hormonalną, jak również przez dużą zawartość szczawianów nie nadaje się dla osób cierpiących na kamicę szczawianową.
I co może warto czasem też zjeść jakąś „dekorację” z talerza 😀 ??
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂