Przyszła wiosna i trzeba by było odświeżyć garderobę czy kosmetyczkę. O trendach pisałam Wam już wcześniej (tu), a dziś wybrałam według mnie elementy, które w szczególności zasługują na wzięcie pod uwagę w czasie zakupów.
I tak oto uważam za konieczne posiadanie jakiegoś elementu ubrani z lejącej tkaniny, najlepiej, żeby nie było to jakieś obcisłe, wtedy ta tkanina nie oddaje piękna, Wszystkie tuniki, bluzki w wersji maxi. Moje propozycje pochodzą ze strony internetowej sklepu online firmy Vertus, z prostej przyczyny właśnie tam zakupiłam swoją bluzkę, którą przedstawiam na pierwszym zdjęciu.
Same plusy takiego odzienia:) nic nie widać, można się najeść za czterech i nic się nie odznacza, nie ma problemu z uczuciem dyskomfortu. Cena tych bluzek waha się w przedziale ok. 100 zł. Jeśli jesteście z Łodzi, jeden sklep mieści się w Manufakturze, a drugi na Teofilowie i jest to sklep firmowy. Ponieważ już nosiłam tą bluzkę (nr 1) to tkanina jest świetna, mega wygodne, nie gniecie się, nawet jeśli trochę to nic nie widać, jedyna kwestia to prześwitywanie, zatem pod spodem noszę bokserkę.
Kolejne na liście są pastele, nadal tak samo jak w zeszłym roku kolory pastelowe są modne, mimo, że powoli do trendów wchodzą również kolory żywe.
Tu akurat prezentuje sukienki ze strony Reserved, uwielbiam tą firmę, za bluzki, koszule, bluzy, tshirty – wchodzę, biorę i wychodzę:) Takie zakupy lubię najbardziej.
A jeśli chodzi o trend związany z dużymi nadrukami, to przede wszystkim kwiaty, tutaj też firma Reserved, chociaż pierwsza bluzka jest propozycją firmy Vertus, co prawda ja osobiście za kwiatami dużymi nie przepadam, ale powiedzmy, gdy będą pastelowe i rozmazane to wcale mi to nie będzie przeszkadzać.
Jeśli zaś chodzi o makijaż, wybierajmy jednak trochę więcej koloru, firma Inglot wypuściła palety z bardzo głębokimi i żywymi kolorami. Osobiście zakupiłam kolor nr 617, jest to dość intensywny fioletowo-kobaltowy kolor. Mnie urzekł, w połączeniu z fioletami – bajka.
Wiosna idzie w kolorach, zatem czemu nie odzwierciedlić tego w makijażu:)
A Wy co zakupiliście dla odświeżenia wiosennego? Podzielcie się z nami swoimi pomysłami:)
A teraz….Keep Calm and Carry On:)