Po moim poście dotyczącym rzęs z Royal Lashes, pewna osóbka zechciała się z Wami również podzielić swoimi obserwacjami na temat rzęs, a właściwie ich odżywiania serum. Zapraszam!
Powszechnie wiadomo, że J. jest dla mnie swego rodzaju guru jeśli chodzi o kwestie kosmetyczno-make up’owe. Gdy czegoś nie wiem w tej dziedzinie to jak w dym uderzam do niej. To, co dziewczyna tworzy na oczach zawsze sprawia, że się rozpływam i od razu kiełkuje we mnie żądza posiadania takiego dzieła na moich własnych patrzałkach.
No i J. ostatnio znowu zaszalała… ciągle marudziła, że ma za krótkie rzęsy i jakie to niesprawiedliwe, że jej własny, prywatny mężczyzna ma taaaak długie rzęsy… o tyyyyle dłuższe od jej rzęs. Postanowiła temu zaradzić i sprawiła sobie rzęsy od Royal Lashes. Teraz jak mruga to aż przeciąg robi 😉 Chociaż jest jeden minus – rozleniwiła się niesamowicie… nie odczuwa już potrzeby używania maskary 😉
I tu wkraczam ja. Zobaczywszy nowe wachlarze na oczach J, sama zapragnęłam takie mieć. Ale jako tchórzofretka pospolita nie mam odwagi przytwierdzić sobie takich cudów do powiek… zatem musiałam poszukać innego rozwiązania. Przeszukałam Internet i z konkretnym planem ruszyłam do apteki po preparat magiczny. Jednak standardowo moje plany nie maja szans w zderzeniu z rzeczywistością. Okazało się, że to czego chciałam jest zwykłą odżywką i cudów z całą pewnością nie zdziała. Ale… w zamian za to pani zaproponowała mi preparat firmy L’biotica – ACTIVE LASH Serum przyspieszające wzrost rzęs. Bardzo je wychwalała… że rzęsy rosną, gęstnieją i że to takie wydajne… z lekką dozą niepewności (mam mocno wrażliwe oczy) stwierdziłam, że spróbuję.
Co mówi producent?
Serum ActiveLASH pobudzające wzrost rzęs, to skuteczna i bezpieczna odżywka, która sprawi, że twoje rzęsy będą bajecznie długie, gęste i wzmocnione. Aktywny wzrost składnik serum stymuluje szybszy wzrost rzęs, skutecznie zapobiega ich wypadaniu oraz wydłuża fazę ich wzrostu, pozwalając uzyskać spektakularny efekt pięknych, wydłużonych i naturalnych rzęs już po ok. 30 dniach regularnego stosowania.
Serum ma w swoim składzie keratynę (wzmacnianie, zwiększenie objętości i wytrzymałości), panthenol (regeneracja i odżywienie struktury włosa) oraz argininę (pobudzenie wzrostu włosa).
Serum w postaci eyelinera należy nakładać u nasady górnych rzęs (lub na brwi) raz dziennie, na noc przez ok. 8-10 tygodni. Wg producenta opakowanie powinno wystarczyć na ok. 3 miesiące.
A co mówię ja?
Faktycznie po ok. 9 tygodniach stosowania widać różnicę. Może nie jest jakaś spektakularna, ale rzęsy są jakby dłuższe, zwłaszcza jak nałożę na nie tusz 😉 Nie jestem pewna co do zwiększenia gęstości… wydaje mi się, że w tym temacie nie zaszła żadna znacząca zmiana. W temacie wzmocnienia rzęs ciężko mi się wypowiedzieć ponieważ nigdy nie miałam jakiegoś dużego problemu z ich wypadaniem. Ale co najważniejsze – moje oczy nie zbuntowały się podczas stosowania odżywki – zero reakcji alergicznych (a jak dla mnie to już połowa sukcesu J )
All in all… muszę przyznać, że pomimo początkowo dosyć sceptycznego podejścia do sprawy, jestem zadowolona, że jednak skusiłam się na zakup odżywki ActiveLASH L’biotica (cena to ok. 40zl za 3,5ml). Stosuję ją od ok. 2 miesięcy i dopóki się nie skończy będę jej używać… może w końcu nauczę się robić kreski eyelinerem 😉 (bo na razie kiepsko mi to idzie).
Jeśli ktoś chce wzmocnić i odżywić swoje rzęsy (lub brwi, bo przecież producent również o nich wspomina), a przy okazji lekko je wydłużyć, to warto spróbować.
A teraz….Keep Calm and Carry On 🙂