Od jakiegoś dłuższego czasu w kosmetykach popularny stał się jeden składnik – masło shea. To nasionka afrykańskiego drzewa z gatunku masłosza Parka. Są to brązowe, orzeszkowe nasionka wypełnione olejem, bezwonnym o konsystencji pasty białawej.
Masło Shea ma głównie dwa wykorzystania, w kosmetyce i w kuchni. Jeśli chodzi o kuchnię to jest to jak najbardziej olej jadalny, stosuje się go smażenia, potraw mięsnych, w Afryce wykorzystywany jako sos do warzyw – ale należy podkreślić, że mimo bezwonności, masło wpływa na smak i konsystencję potrawy. W kosmetyce przede wszystkim masło jest stosowane jako środek nawilżający, zmiękczający, kojący i przeciwzmarszczkowy.
Więc jak już wiemy gdzie wykorzystywane jest masło to teraz co zawiera:)
- kwasy tłuszczowe: gamma-linolenowy, arachidonowy
- kamestrol
- stigmasterol
- beta-sitosterol
- alfa-spinosterol
- kwas cynamonowy
- witamina A i E
Co nam dają te składniki, oprócz tego co już wiemy?
Kamestrol i alfa-spinosterol działają przeciwzapalnie, stigmasterol jest prekursorem witaminy D, która wpływa na stan skóry, beta-sitosterol ma działanie przeciw wypadaniu włosów, a kwas cynamonowy to nic innego jak substancja przeciwbakteryjna i chroniąca przed UVA.
Dla kogo dobre jest użytkowanie kosmetyków z takim olejem, na bank dla osób, które chcą działać przeciwzmarszczkowo na skórę. Ze względu na substancję przeciwzapalne, masło jest wskazane dla osób z egzemą, skórą atopową, trądzikową i zniszczoną. Masło to jest dobre dla skóry suchej, przesuszonej, zniszczonej. Chroni skórę przed działaniem negatywnym wiatru, zimna i mrozu. Ze względu na łagodne działanie sprzyja skórze wokół oczu i można je stosować w pielęgnacji dzieci, w tym przy odparzeniach pieluszkowych. Ale również działa mocno kojąco tak jak miód na spierzchnięte usta. Jest też często stosowane w profilaktyce rozstępów czyli jest bezpieczne dla kobiet w ciąży.
Zatem spokojnie możemy wykorzystywać ten dar natury.
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂