Wiem, że dziś powinno się pojawić zupełnie coś innego, mianowicie Denko z miesiąca marca, ale niestety musicie mi wybaczyć, w tym miesiącu zużycie produktów naprawdę było małe, zatem kompletnie nie opłaca mi się mówić o trzech produktach, niech poczekają na koniec następnego miesiąca. Mam nadzieję, że do tego czasu Denko faktycznie będzie miało rację bytu:)
Więc, dziś post będzie o czymś innym. Nowości w szafie czy łazience czyli zakupy, które od jakiegoś czasu składały się.
1. CC Bourjois
kolor 32 light beige, pasuje idealnie; zawiera spf 15,konsystencja lekka, szybka się nakłada, utrzymuje nawilżenie, krycie średnie bliżej mu do lekkiego krycia; zawiera trzy pigmenty, ale z trwałością jednak jest mega kiepsko, zaznaczę, że nakładam cc na bazę tym razem smashbox, ściera się na policzkach, nosie i brodzie. Jeśli zależy Wam na nawilżeniu to ten produkt jest fajny, ale tylko jeśli nie macie potrzeby krycia niedoskonałości. Jeśli chodzi też o krycie przebarwień, to mimo tych trzech pigmentów kiepsko z wyrównaniem aż takim kolorytu. Zatem ocena tego produktu to 3,5/5. Nie kupię go ponownie, bo chyba krycie jest dla mnie bardzo istotne, mimo nawilżenia jakie daje ten krem.
2. Yankee Candle woski
W większości woski to nowości z 2Q2014, piękne, świeże zapachy, świetnie skomponowane wersje zapachowe, aktualnie zachwycam się fluffy towels, delikatny zapach, jak zapach rozprzestrzenia się to mam wrażenie, że wszędzie jest tak czysto i pachnąco:) Zdecydowanie zachęcam wszystkich do wypróbowania wosków yankee, wydajne, świetne aromaterapeutyczne. Ocena 5/5.
3. Płyn micelarny Dermedic Hydrain
Ponieważ byłam w superpharmie i pojawiła się promocja na płyn micelarny, który normalnie kosztuje ok. 22 zł, zakupiłam takowy za 9,99 zł. Inwestycja fajna. Zapach świeży, nie wiem czemu, ale pachnie mi ogórkowo. Nie podrażnia oczu, jak na mnie to już duży sukces, no i daje radę zmywać makijaż oczu bez konieczności tarcia, to już dużo. Więcej mogę powiedzieć jak już trochę minie czasu od momentu jego używania.Na tą chwilę ocena: 5/5. Miejmy nadzieję, że się utrzyma:)
4. T-shirt Reserved
Zdjęcie ze strony Reserved. Fajna, długa bluzka z moim ulubionym kotem:) A że kawa też lubiana, why not? Zatem znowu w promocji zakupiona:)
5. Conversy
Aktualnie moje ulubione, ja i trampki, dla niektórych również dla mnie para, która nie ma możliwości istnieć, no i okazuje się, że błąd. Mega wygodne, fajnie wyglądają. Cena kosmiczna, przyznaję, ale jeśli są takie ekstra jak mówią to zakupy bajka i się nie ma co wahać. Ocena: 5/5.
Na bank jeszcze coś się znalazło w zakupach. Tak czy owak zakupy się udały.
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂