821
Kolejny miesiąc za nami, marzec nie obfitował w dużą ilość zdjęć, ale coś udało się uwiecznić:) A zdjęcia prezentują:
Droga do pracy, pierwsze przebłyski ciepłego słońca, moje conversy – chrzest.
Trochę wiosny w wazonie, zdjęcie kiepskie, ale uwielbiam fioletowe tulipany:)
Prawie jak sztuczne, a to przecież moje własne paznokcie:)
Zakupy, nowości:)
nie ma to jak na czymś co ma przypominać dietę, sałaki, sałatki, rozrywką był ostatnio makaron z warzywami.
DIY dla pewnej Kasi. Dwa pokrowce na tablety i jeden na ipoda.
A teraz…Kwietniu nadchodź!! Keep Calm and Carry On 🙂
1 komentarzy
e tam kwietniu… MAJU nadchodz!!
a pokrowce superowe 😉