Zapraszam ponownie na podsumowanie miesiąca tym razem czerwca w zdjęciach. To był bardzo trudny miesiąc. Ale na ten moment już o tym nie myślę, minął! I mamy wakacje!
Chwilę spokoju dostarczały świeczki, woski, książki i herbata…Oczywiście przeplatane ciężką pracą.
Pierwsze zdjęcia są dowodem na to, że pogoda dopisywała przez większość czerwca. Ostatnie zdjęcie to oczywiście to ja na sali gimnastycznej w Dniu Sportu – tak ja i sport to nie idzie w parze;)
Jeśli chodzi o jedzenie…
Trochę zdrowia nie zaszkodzi…Na śniadanie tradycyjnie sałatka lub jogurt grecki z granole.
Wydarzenia…
Kupowanie ślubnego prezentu z Kasią:) Zakończenie roku i przepyszny deser, który dostałam w prezencie za włożony trud w ten rok:)
Poza tym zakwitły mi storczyki 😀
Dodatkowo musiałam się zorganizować, pojawiły się nowości..
Peonie i czerwiec… A te z okazji Dnia Dziecka:) i goździki też różowe a co…
Niestety porządki powinny być na bieżąco w tym miesiącu moje pędzelki niestety trochę musiały poczekać!!
A teraz…Lipiec…Keep Calm and Carry On:)
PS. I w tym miesiącu pierwsze urodziny bloga:)