Ostatnio mowa była o wykorzystaniu muzyki na lekcjach języka, dziś pora na materiał dający i efekty słuchowe i wizualne – filmy, bajki, seriale.
Jeśli możemy wykorzystać tekst piosenek i muzykę, czemu by tak nie wykorzystać bajek:) Uważam, że krótkie odcinki bajek zdecydowanie nadają się do nauki języka. Oczywiście, w miarę możliwości jeśli chodzi o zajęcia, jeśli chodzi o poziom języka uczniów i co chcemy osiągnąć wprowadzając taką formę ćwiczeń.
Uważam, że krótkie odcinki bajek, filmy krótkometrażowe (jeśli mamy do dyspozycji więcej godzin możemy wykorzystać normalnej długości film), odcinki seriali mogą przede wszystkim pozwolić nam na oswojenie uczniów z językiem, możemy wpłynąć pozytywnie na usprawnienie umiejętności słuchania jak również ze ze względu na to, że mamy do dyspozycji wizualny materiał możemy również usprawniać umiejętność interpretacji sytuacji – jak wiemy, na maturze z języka obcego od 2015 roku, uczniowie będę musieli również pod uwagę wziąć konieczność wytypowania odpowiedzi opierając się tylko na interpretacji, czyli konkretnej informacji nie ma ani w rozumieniu ze słuchu czyli nagraniu ani w tekście do przeczytania.
Ja osobiście często korzystam z bajek The Simpsons – wiem, zaraz się rzucicie, że źle, że trudne itd. Owszem, nie zaprzeczę czasem trudno jest wyłapać. Ale wyzwania też czasem trzeba dzieciakom stawiać, poza tym uwierzcie to fajnie obejrzeć bajkę i uczniowie głównie na tym się skupiają, a nie na tym, że trzeba jeszcze coś zrobić.
Shrek – kolejny świetny przykład, świąteczna wersja trwa ok. 30 minut. Świetny film na zajęcia przedświąteczne. Jest wiele bajek, seriali i filmów, które można obejrzeć w klasie. Oczywiście, podstawa jest jedna – sami musimy obejrzeć wcześniej – po pierwsze, żeby dopasować ćwiczenie do materiału, np. pytania, po drugie, żeby sprawdzić czy dany materiał nadaje się dla poziomu, wieku uczniów.
Jeśli macie jakieś konkretne pytania – zadawajcie:)
A teraz….Keep Calm and Carry On 🙂 I miłego kolejnego tygodnia pracy:)