Gosh to renomowana firma, która ma produkty pielęgnacyjna i kolorówkę. Dziś skupię się tylko na jednym kosmetyku, mowa tu o kremieCC Illuminating Fundation , czyli krem, rozświetlacz, korektor w jednym.Dostępny w cenie ok. 50 zł / 30 ml. Wg opinii producenta, krem ma za zadanie rozświetlić, zapewnić krycie, wyrównać koloryt, nawilżać i chronić przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych SPF 10. W skład kosmetyku wchodzą elementy dające efekt rozświetlenia, a tym samym niwelowanie widoczności niedoskonałości skóry. Kolejny składnik kremu, tym razem Gatuline Radiance ma działanie przeciwstarzeniowe skóry oraz ma poprawić mikrocyrkulację w skórze.
Otrzymałam kompletnie nietrafiony kolor bo nr 03 sand, zdecydowanie dla mnie za ciemny, może jakbym latem się dość opaliła byłby ok, choć wątpie.
Konsystencja lekka, dobrze się rozprowadza, w małej ilości, kolor jest nawet ok, można go mieszać z jaśniejszym, będzie do zniesienia. Faktycznie efekt rozświetlenia jest, aczkolwiek krycie jest raczej średnie, jeśli chodzi o niedoskonałości. W zespole z paletką BB Gosh daje radę.
Wiadomo, że na ręku się nie sprawdza, ale to tylko prezentacja koloru:) Jest dość opalony. Nie wysusza twarzy, dość długo się utrzymuje.
Ocena mimo koloru: 4/5, ze względu na średnie krycie.
Są również inne kolory, więc każdy znajdzie coś fajnego dla siebie, od jasnego po ciemny odcień. Zdecydowanie bardziej nadaje się do cery bezproblemowej albo dla osób nie bawiących się zbytnio w makijaż / początkujących.
Jak widzicie troszkę zbyt żółto mi to wychodzi.
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂