Każdy z nas potrzebuje kilku minut dla siebie, takich wiecie dla odpoczynku. I tu jest słowo klucz – odpoczynek. Każdy z nas ma dni wypełnione po brzegi, jeden obowiązkami rodzicielskimi, drugi zawodowymi, trzeci ma wszystko na raz, a czwarty jeździ w delegacje i nie ma czasu na sen we własnym domu. Każdy z nas ma swoją życiową historię, każdy układa sobie dzień pod siebie. I każdy z nas musi nauczyć się odpoczywania, tak samo jak uczymy się matematyki czy historii świata.
Oczywistym jest to, że dla każdego odpoczynek to coś innego: relaks przy książce, kawa z bliską osobą, rowerowa wycieczka, godzina na siłowni, czy chociażby tak bardzo czasami potrzebne nic nie robienie. Ale co się dzieje, kiedy tego odpoczynku nie ma? Kiedy nie umiemy odpoczywać czy też uważamy, że nie mamy na to czasu, bo milion rzeczy jest bardziej istotnych.
A no nic innego jak to, że nasz organizm nam w pewnym momencie powie: dość! Każdy organizm inaczej, ale docelowo efekt jest taki sam. Tracimy zdrowie, czy warto – chyba nie.
Przepracowanie, brak efektywnego snu, stres czy zwyczajna bezsilność wynikająca z różnych kwestii doprowadzi nas do psychicznego i zdrowotnego zmęczenia.
Im dalej w las, tym gorzej. A postawić się na nogi czy właściwe tory działania już nie będzie takie proste.
Dlatego tak istotne jest odpoczywanie tu i teraz, a nie za rok czy dwa. Idąc tym tokiem rozumowania, usiądź dziś z szklanką wody/herbaty/kawy i pomyśl co jest Ci potrzebne w tej konkretnej chwili, co przyniesie Ci spokój i co da Ci relaks. I jak już uzyskasz od siebie tą odpowiedź, to nie czekaj na „święte nigdy” tylko zrób to co chcesz: przeczytaj książkę, poćwicz lub umów się do kosmetyczki. Nie masz na co czekać!
Działaj teraz! Później będzie za późno!
Keep Calm and Carry on:)