Już wcześniej mówiłam o fioletowym lakierze kupionym w Biedronce.
Uważam, że kolor nadaje się rewelacyjnie na tę porę roku, szarą jesień, aktualnie z mała tylko dekoracją.
Potrzebowałam trimmer do skórek, pilniczek – kształt paznokcia jest owalny. Po skrzypie moje paznokcie stały się mocne i długie. Nie łamią się! Byłam zszokowana:)
Po doprowadzeniu paznokci do stanu odpowiedniego – pozbyciu się skórek, nałożyłam warstwę odżywki Eveline 8in1 – rewelacyjnie się u mnie sprawdza.
Następnie jedna, a potem druga warstwa fioletu Ladycode by Bell.
Do jeszcze wilgotnego lakieru przyczepiłam na serdecznym i kciuku małe, fioletowe cyrkonie. Na zakończenie warstwa Inglota top coat’a – który uwielbiam i nie zamienię na tą chwilę:)
Efekt końcowy – już mi się trzyma 6 dni!! Rewelacja:)
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂