Przyszedł ten dzień w roku, który wymaga bądź nie podsumowania, wydaje się, że każdy wyjątkowo mocno czekał na koniec tego roku. Trzeba powiedzieć szczerze: to był wyjątkowy rok. Niespodziewane, ciężkie, chwilami niewiadome rzeczy się działy..
Ale miejmy nadzieję, że zdarzyły się również te dobre rzeczy.
Ja na ten przykład nauczyłam się zdalnie pracować – wiem, że organizacja i konsekwencja to podstawa. Już teraz nie jest to takie męczące jak na początku zdalnego nauczania. Spędziliśmy wiele wiosennych chwil w lesie, co dawało choć namiastkę normalności. Zdobyłam awans zawodowy – co uważam za sukces niebywały, bo nauka z trzylatką to przedsięwzięcie na skalę światową. Doczekałam się zmywarki, która w rozkoszny sposób zabrała ze mnie ciężar zmywania, a zlew częściej stał się pusty. Uroczy widok.
Udało się nam odwiedzić kilka ciekawych miejsc latem – o było namiastką wakacji. Doczekaliśmy się nowego członka rodziny – kota – jakże puchatego i rosnącego w tak zatrważającym tempie, że większość szczeniaków przy nim to maluszki.
Niektórzy uratowali kota w lesie zwanego Milusiem, udało się nam nie poddać się wirusowi, ale też na przykłąd być chorym trzy tygodnie, bo kaszel nie odpuszczał.
Jeśli zaś chodzi o aspekt bloga to mogę chyba z pełną satysfakcją powiedzieć, że udało się większość planów osiągnąć. Liczba obserwatorów na Instagramie przekroczyła 400. Wydałam ebooka tak jak założyłam, kit, że okazałam się sierotą, która nie umie w reklamę, więc umarło tak szybko jak się tylko upubliczniło – może i ma potencjał, ale musiałabym się skupić na reklamie. Większość miesięcy na blogu to 5 artykułów – owszem jest i tak, że ze względu na całą sytuację pracowo -życiową nie zawsze mi się to udawało, ale do końca się starałam, chyba nie ma miesiąca zaniedbanego.
Przetrwaliśmy! I walczymy dalej!
A teraz mam już kilka nowych planów na nadchodzący rok, oby udało się je zrealizować!
Życzę Wam i sobie też, aby ten Rok 2021 był dobry, łaskawy, powrócił w miarę do normalności, żebyśmy mieli na koncie sukcesy, żebyśmy podołali nowym wyzwaniom. Żebyśmy znaleźli czas na oddech. Żebyśmy mieli co wspominać!
Keep Calm and Carry On:) Do zobaczenia za ROK!