Jeszcze kilka produktów nam zostało od Eveline do omówienia, dziś przyszła pora na maseczkę SOS na zaskórniki i przebarwienia.
Eveline wypuściła na rynek kilka wersji maseczek w ramach akcji SOS na różne problemy skórne, które są bardzo kłopotliwe. To zbiór substancji czynnych, działających na konkretne problemy i przeznaczone do wszystkich grup wiekowych.
Maseczka ma konsystencję dość gęstą, z zawartością peelingu. Jedno się natychmiast sprawdza – maseczka grzeje. Zatem od razu można potwierdzić to co na opakowaniu, nie nadaje się dla cery naczynkowej właśnie ze względu na właściwości rozgrzewające. Jak wicie ja właśnie mam cerę naczynkową, a jednak wypróbowałam maseczkę i byłam z niej zadowolona, warunek był jeden nie trzymałam jej tak długo jak wskazuje producent, a i tak działała na zaskórniki. Nie borykam się z przebarwieniami, więc się nie wypowiem. Jak któraś z Was ma przebarwienia i stosowała tą maseczkę niech zostawi komentarz jak się spisała?! 🙂
Koszt maseczki to ok. 2 zł za 7 ml, które wystarczą na dwie aplikacje.
Moje obserwacje:
- mocno rozgrzewa
- oczyszcza skórę i pory
- pozbywamy się zaskórników
- zwęża pory
- mocno wygładza przez dobre złuszczenie
Podsumowując, dobra maseczka za małe pieniądze. Ocena 4/5, pamiętacie, że jeśli macie faktycznie delikatne naczynka, rozgrzewanie nie wyjdzie Wam na dobre.
A teraz…Keep Calm and Carry On 🙂
Post pisany przy współpracy z firmą Eveline